Ronald de Chatereux donośnym głosem wykrzykiwał z podium ognistą przemowę do ludu. Roztaczał przed słuchaczami wizję świata pokoju i dostatku, świata bez cierpień i wojen. Świata takiego, o jakim marzył każdy chyba mieszkaniec tych ziem - ziem powstającego Protektoratu Świętych. Tereny te, wygarnięte spod słabej władzy Sułtanatu, zamieszkiwał jednak lud oddany podupadłemu monarsze. Lecz nie bez powodu Sir Ronald znany był jako Złote Usta. Jego słowa wywierały wielki wpływ na zgromadzonych ludzi. Dla nich nie istniała już granica między rzeczywistością, a marzeniami, wierzyli we wszystko, co Ronald de Chatereux mówił.
Lecz była wśród tłumu osoba, która nie przyszła tutaj słuchać bujd o wyśnionym świecie. Osoba ta znała rzeczywistość i wiedziała, że ludność będzie w rękach Ligi tylko narzędziem. A to jej nie odpowiadało. Mężczyzna ten, o zakrytej chustą twarzy, zaczął powoli przeciskać się między ludźmi. Sięgnął ręką za okryte peleryną plecy, gdzie natrafił na rękojeść sztyletu. Przyspieszył kroku. Ludzie oglądali się na niego, ale oni już się nie liczyli. Płynnym ruchem wyszarpnął sztylet zza pasa.
Sir Ronald powoli kończył swoją przemowę. Wiedział, że ta wioska dobrowolnie podda się władzy Ligi. Ani jedna osada, którą odwiedził, nie stawiała oporu. Uśmiechnięte twarze ludzi mówiły wszystko. Nagle zauważył jednak osobnika o twarzy zakrytej chustą, wyskakującego z tłumu. Dla Ronalda de Chatereux było już za późno. Błysk sztyletu. Ostatnią rzeczą, jaką Złote Usta ujrzał, zanim pogrążył się w ciemności, był napastnik znikający pośród ludzi tak nagle, jak się pojawił.
Asasyni są tajemniczą organizacją, sektą, która ujawniła się wkrótce po przybyciu Świętych na ziemie Sułtanatu. Są mistrzami infiltracji i wtapiania się w tłum. Swoich egzekucji prawie zawsze dokonują publicznie, czasami jednak parają się skrytobójstwem. Nigdy nie udało się złapać żadnego z nich - potrafią dosłownie rozpłynąć się w powietrzu. Najprawdopodobniej rozwinęli ogromną sieć kryjówek, obejmującą wszystkie ważniejsze miasta i większe wioski. Mówi sie też, że mają własne miasto, leżące głęboko w górach. Nikt jednak tych domysłów nie może potwierdzić.
Egzekucji Asasyni dokonują krótkimi, zakrzywionymi sztyletami, noszącymi nazwę Karna. Zmuszeni do walki wręcz, używają prostych mieczy i sejmitarów, rzadko jednak muszą ich dobywać.
Odzieniem nie różnią się zbytnio od przeciętnego mieszkańca Sułtanatu - głowę okrywają chustą, okoloną barwnym sznurem, rzadziej kapturem płaszcza. Preferują luźne, często wzorzyste koszule, okrywane kaftanami w stonowanych kolorach. Noszą także charakterystyczne szerokie spodnie, oraz zdobione, skórzane pasy. Zazwyczaj widzi się ich w wysokich, podróżnych butach. Na największe upały zakładają jasne, luźne szaty z kapturami. Lubują się w obszernych pelerynach.
Niewiele wiadomo o strukturze społecznej asasynów. Mówi się, że włada nimi Efendi Kan, wielki Mędrzec, który sprzeciwił się Sułtanowi. Pewne jednak jest, że rozkazy wydają Czarni Kalifowie - najokrutniejsi i najlepsi spośród Asasynów. Niżej stoją szeregowi zabójcy - "zwykli" Haszyszyni. Na równi z nimi są także szpiedzy - to ludzie, którzy wtapiają się w społeczeństwo, pracując np. dla któregoś możnego, zdobywając informacje. Później przekazują je swoim towarzyszom, którzy wykorzystują je przy planowaniu egzekucji.
Poddanymi samego Mędrca są rytualiści - to kobiety i mężczyźni obdarzeni niezwykłym darem nawiązywania łączności z istotą danego żywiołu. Ich magia jest zdecydowanie bardziej prymitywna niż wysublimowana sztuka Magów, ale nie jest obłożona ograniczeniami - stanowi je tylko wytrzymałość osobnika.
Warto także wspomnieć, że Asasyni zachowują całkowitą neutralność - sprzeciwiają się władzy zarówno Sułtanatu, jak i Ligi Świętych, walczą także z Magami. Pozostają jednak w sojuszu z Dzikim Ludem - łączy ich odcięcie od aktualnej cywilizacji.
niedziela, 13 stycznia 2008
Arabeskowy Know-How
Witam wszystkich, którzy trafili na tego bloga. Poświęcony on jest autorskiemu projektowi RPG, zatytułowanemu Arabesca. Generalnie rzecz biorąc Arabesca to system, który mechanikę nastawioną na szybką, filmową i heroiczną akcję, osadza w mrocznym, nękanym wojną i innymi nieszczęściami świecie, stylizowanym na bliski wschód z czasów krucjat. Dla graczy dostępne będą tylko postaci ludzkie, wybierane spośród jednej z trzech frakcji - Asasynów, Magów albo Ligi Świętych.
Arabeskę tworzą aktualnie trzy osoby:
- Piotr 'Fingor' Różycki - warstwa fabularna, pomysłodawca świata
- Bartosz 'Deadwit' aka 'Afro' Greń - mechanika i formuła gry
- Marta 'Mayer' Dettlaff - ilustracje
Już niedługo możecie się spodziewać pierwszych ilustracji oraz fragmentów, zarówno opisu świata, jak i mechaniki.
Arabeskę tworzą aktualnie trzy osoby:
- Piotr 'Fingor' Różycki - warstwa fabularna, pomysłodawca świata
- Bartosz 'Deadwit' aka 'Afro' Greń - mechanika i formuła gry
- Marta 'Mayer' Dettlaff - ilustracje
Już niedługo możecie się spodziewać pierwszych ilustracji oraz fragmentów, zarówno opisu świata, jak i mechaniki.
Subskrybuj:
Posty (Atom)